Chiny, w tym Pekin, Szanghaj oraz Hong Kong i Makau. Ale nie tylko. Singapur, Tajlandia, Korea Południowa, Tajwan, Wietnam i Japonia – w regionie całej Azji Południowo-Wschodniej odnotowuje się kolejne zakażenia koronawirusem. Poinformowano także o pierwszym przypadku zachorowania Amerykanina, który wrócił do USA z Chin. A ponieważ jesteśmy w szczycie wyjazdów egzotycznych Polaków oraz obchodów powitania Chińskiego Nowego Roku, sprawdzamy, czy klienci biur podróży mają szansę bezkosztowego odstąpienia od umowy z powodu wybuchu epidemii.
Rezygnacja z egzotycznej wycieczki z biurem podróży
W ostatnim czasie turyści zainteresowani egzotycznymi kierunkami swoich wakacji nie mają szczęścia. Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie, skłoniła wielu do decyzji o przełożeniu zwiedzania takich krajów jak Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, czy nawet Izrael. Niewykluczone, że jakaś ich część z tym większą sympatią mogła spojrzeć w stronę Azji Południowo-Wschodniej. Mamy właśnie ferie i jednocześnie szczyt wyjazdów do Tajlandii i Wietnamu. Kilka tygodni temu biura podróży dość niejednoznacznie reagowały na obawy klientów dotyczące bezpieczeństwa w krajach bliskiego wschodu. Czy w tym przypadku będą bardziej skłonne do uznania obaw swoich klientów, jeśli ci zdecydują się odwołać swój wyjazd z powodu koronawirusa?
Czytaj też: Jak zrezygnować z wycieczki do Iranu.
Nadzwyczajne okoliczności, czyli kiedy klienci biura podróży mogą odstąpić od umowy
Obowiązująca od 1,5 roku ustawa o turystyce wprowadza pojęcie „nadzwyczajnych okoliczności” i wskazuje przepis (art. 47 ust. 4), na podstawie którego podróżni mogą odstąpić od umowy z touroperatorem bez ponoszenia opłaty.
„Podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej przed rozpoczęciem imprezy turystycznej bez ponoszenia opłaty za odstąpienie w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Podróżny może żądać wyłącznie zwrotu wpłat dokonanych z tytułu imprezy turystycznej, bez odszkodowania lub zadośćuczynienia w tym zakresie”.
W uzasadnieniu do decyzji o odstąpieniu od umowy (bez ponoszenia kosztów), powinniśmy powołać się na sytuację w y j ą t k o w ą występującą w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, czyli taką, której nie mogliśmy przewidzieć, czy tym bardziej uniknąć i która pozostaje poza naszą kontrolą.
Pamiętajmy jednak, że wystąpienie takiej sytuacji jest warunkiem koniecznym, ale n i e jedynym aby skorzystać z tej możliwości. Niezbędnym (dodatkowym) warunkiem jest znaczący wpływ tych okoliczności, na które się powołujemy, na realizację naszej wycieczki. Ponieważ nie jest to wcale oczywiste, poniżej zamieścimy p r z y k ł a d .
I dopiero wtedy biuro podróży powinno zwrócić nam wpłacone pieniądze. Nie będziemy mieć natomiast możliwości dochodzenia rekompensat z tytułu odszkodowania czy zadośćuczynienia za tzw. zmarnowany urlop.
Czy koronawirus to nadzwyczajne okoliczności mające znaczący wpływ na realizację wycieczki?
Preambuła do unijnej dyrektywy regulującej kwestie związane z organizacją imprez turystycznych wprost wskazuje, że sytuacje, związane m.in. z znaczącym zagrożeniem zdrowia ludzkiego podróżnych dają im prawo do ubiegania się o możliwość bezkosztowego odstąpienia od umowy z touroperatorem.
„Podróżni (…) powinni także mieć prawo do rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej bez ponoszenia jakiejkolwiek opłaty za jej rozwiązanie, w przypadku gdy nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności miałyby w znaczącym zakresie wpłynąć na realizację imprezy turystycznej. Mogą one obejmować na przykład działania wojenne, inne poważne problemy związane z bezpieczeństwem, takie jak terroryzm, znaczące zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, takie jak wybuch epidemii poważnej choroby w docelowym miejscu podróży lub katastrofy naturalne, takie jak powodzie lub trzęsienia ziemi, lub warunki pogodowe uniemożliwiające bezpieczną podróż do miejsca docelowego uzgodnionego w umowie o udział w imprezie turystycznej.”
Wydaje się, że panujący w rejonie Azji Południowo-Wschodniej wirus, który w ciągu miesiąca doprowadził do śmierci co najmniej kilkudziesięciu osób, to wystarczający powód do podjęcia decyzji o rezygnacji z zaplanowanej i opłaconej już wycieczki. I to nawet wtedy, gdy Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie wydało jeszcze komunikatu odradzającego podróże do tej części świata.
Do tej pory (stan na 24 stycznia) wirusem 2019-nCoV zaraziło się ponad 900 osób. Stan blisko setki określany jest jako poważny. Liczba chorych wciąż rośnie.
Azja Wschodnia – MSZ zwraca uwagę
W zakładce „informacje dla podróżujących” Ministerstwo Spraw Zagranicznych umieściło ogólny komunikat zalecający śledzenie bieżących doniesień na temat wirusa. Taką informację znajdziemy zarówno pod hasłem Chiny, jak i Tajlandia, Japonia.
Warto jest jednak jeszcze raz podkreślić. Dla możliwości odstąpienia od umowy NIE jest konieczny 4, najwyższy stopień ostrzeżenia MSZ (odradzający wszelkie podróże).
Bezkosztowe odstąpienie od umowy – co na to biuro podróży
W teorii klienci biur podróży mają prawo do rezygnacji z imprezy turystycznej i zwrotu poniesionych kosztów (na podstawie art. 47 ust. 4 ustawy). Jednak biura podróży niechętnie im to prawo przyznają. Dlatego my, jako prawnicy i jednocześnie Ci, którzy na co dzień mają do czynienia z przedstawicielami touroperatorów, będziemy zawsze podkreślać, że każdy przypadek należy traktować i oceniać i n d y w i d u a l n i e.
Stąd podejmując decyzję o odstąpieniu od umowy warto zachować chłodną głowę i nie robić nic chaotycznie i w pośpiechu. By nie narazić się na nerwy i wysokie koszty takiej rezygnacji.
Przy braku dobrej woli biura podróży skutki naszego oświadczenia o odstąpieniu od umowy mogą być nieodwracalne (nie można go cofnąć). A brak spełnienia przesłanek pozwalających na bezkosztowe odstąpienie biuro może zakwalifikować jako przypadek rozwiązania umowy z przyczyn leżących po naszej stronie i obciążyć nas opłatą.
Dlatego tym, którzy znaleźli się dziś w takiej sytuacji i szukają wsparcia i pomocy, proponujemy konsultacje z radcą prawnym, który po pierwsze zapozna się z Waszą umową z biurem podróży i na jej podstawie zaproponuje Wam najbardziej optymalny wariant takiego kroku.
Jeśli chcecie czytać więcej podobnych artykułów polubcie naszą stronę na Facebooku.
Dużo poczytać, konsultacja z prawnikiem i wycieczka odwołana. My nie ponosimy żadnych kosztów.
Proszę o informacje na maila – Jak się to udało.
Najlepszą opcją jest wybranie się do kraju, który się otworzył w pełni, jak np Sri Lanka oraz zestaw odpowiednich gwarancji w umowie.
Joseph, dziękujemy za komentarz. Sytuacja na świecie wciąż jest bardzo dynamiczna – czy rekomendujecie last minute, czy raczej wcześniejsze rezerwacje? Ciekawi jesteśmy też przykładów „odpowiednich gwarancji” w umowie – czy możecie przesłać nam umowę i OWU z ich wskazaniem? Chętnie je przejrzymy…