Klienci biur podróży już od wielu miesięcy czekają na zwrot pieniędzy od swoich touroperatorów. I to właśnie do nich biura kierują teraz pisma i komunikaty wskazujące, że jedyną drogą do odzyskania pieniędzy jest złożenie wniosku do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. To nieprawda.
Udział w skomplikowanej i czasochłonnej procedurze przed UFG to nie jedyna możliwość, jaką mają klienci biur podróży. Jak zatem uzyskać zwrot wpłat za wycieczkę, która nie odbyła się ze względu na Covid-19? Podpowiadamy.
Jeśli zamiast czytania wolicie video:
Wniosek i procedura przed UFG to jedna z opcji. Nie jedyna.
Jeśli coś przeciwnego sugeruje Wam biuro podróży bądź jego agenci, to zwyczajnie wprowadzają Was w błąd.
Dlaczego?
Bo niezależnie od powołanej specustawą procedury przed UFG, zobowiązanym do zwrot Waszych wpłat jest organizator turystyki, który miał wykonać imprezę turystyczną.
I to od Waszej woli (a nie decyzji touroperatora) zależy, czy zechcecie skorzystać z tej dodatkowej drogi, jaką jest postępowanie przed UFG, czy też nie.
Dlatego, że udział w nim jest absolutnie dobrowolny.
Przecież to nie UFG otrzymało od Was pieniądze, a biuro podróży. Dlaczego więc macie przyjmować na siebie uczestniczenie w bardzo skomplikowanej procedurze odzyskiwania środków, de facto, od kredytodawcy Waszego dłużnika?
Bo przecież Waszym dłużnikiem jest wciąż biuro podróży. A jeżeli chce się kredytować, czemu ma to obciążać Was?
A dużej mierze tak jest, gdyż poprzez odpowiednie (dla branży turystycznej, a nie jej klientów) zapisy specustawy, wypłatę z Turystycznego Funduszu Zwrotów uważa się za dokonaną w terminie, nawet gdy postępowanie przeciągnie się o kolejne (cztery ) miesiące lub dłużej – szczegóły poniżej.
Może tak się zdarzyć na skutek uruchomienia tzw. postępowania wyjaśniającego, o czym decyduje (arbitralnie) sam UFG.
[PODPOWIEDŹ]: Przypominamy zatem, że wtedy za takie opóźnienie NIE należą Wam się nawet odsetki ustawowe.
Czytaj też: Itaka 2020 – kiedy klienci odzyskają swoje pieniądze.
Pozew do sądu – w postępowaniu upominawczym
A jeżeli tak, to co jest alternatywą?
W naszej ocenie dobrą alternatywą jest skierowanie sprawy do sądu. O zapłatę. Przeciwko Waszemu touroperatorowi.
[PODPOWIEDŹ]: To rozwiązanie może być szczególnie interesujące dla tych, którzy na swoje pieniądze czekają już 194 dni (albo i dłużej), a biuro ignoruje ich wezwania do zapłaty. A to dlatego, że to właśnie te należności są dziś wymagalne.
Co to oznacza?
(1) Po pierwsze to, że można ich dochodzić przed sądem.
(2) Po drugie, że od tego momentu możecie domagać się od swojego biura podróży nie tylko zwrotu zapłaconych kwot, ale też ustawowych odsetek za każdy dzień zwłoki.
Zatem, gdy zdecydujecie się na złożenie pozwu, a postępowanie przed sądem przedłuży się (choć nie powinno – o czym poniżej), odsetki za ten okres będą liczone do dnia zapłaty.Ale tylko wtedy, gdy zdecydujecie się na złożenie pozwu. Bo w postępowaniu przed UFG nie ma takiej możliwości.Co więcej, pozew w tego typu sprawie można złożyć w ramach postępowania upominawczego – a więc SZYBSZEGO i TAŃSZEGO niż zwykłe.W związku z tym macie szanse, aby uzyskać NAKAZ ZAPŁATY czyli de facto wyrok przeciwko touroperatorowi naprawdę szybko.
(3) Po trzecie, możecie domagać się od touroperatora zwrotu kosztów postępowania – a więc opłaty sądowej oraz wynagrodzenia Waszego pełnomocnika (radcy prawnego czy adwokata – jeżeli nie chcecie działać sami).
Jak szybko dostanę zwrot pieniędzy od biura podróży?
Dlaczego piszemy Wam o tych terminach?
Bo pozew sądowy (w postępowaniu upominawczym) to całkiem szybka alternatywa dla loterii przed UFG.
M. in. dlatego, że złożenie wniosku podróżnego w postępowaniu przed UFG to nie wszystko. Jeszcze touroperator musi złożyć swój wniosek.
Co więcej, te wnioski i dane w nich zawarte muszą być zbieżne. A procedura jest bardzo skomplikowana – sama instrukcja to 9 stron tekstu.
Nie mogą pojawiać się tu różnice. Jeżeli powstaną UFG wprowadza procedurę wyjaśniającą, które wydłuża Wasze postępowanie o zwrot wpłat o kolejne (cztery) miesiące.
Dalej. Biuro podróży może złożyć taki wniosek do końca 2020 roku.
I dodatkowo musi go jeszcze opłacić!
A przecież nie wszystkie biura podróży jest na to stać.
Czytaj też: Jak i od kogo odzyskać pieniądze za odwołaną wycieczkę – od biura podróży czy UFG?
Kto mi pomoże odzyskać pieniądze od touroperatora?
Kolejną rzeczą jest to, że przez postępowanie przez UFG musicie przejść samodzielnie. Procedura bowiem nie dopuszcza działania przez pełnomocników.
W związku z tym wszelkiego rodzaju wątpliwości musicie rozstrzygać we własnym zakresie. Albo posiłkując się nie do końca sprawdzonymi informacjami pozyskanymi z różnych, często wykluczających się źródeł.
I znowu, w odróżnieniu od postępowania sądowego, gdzie możecie działać przez pełnomocników – radców prawnych, adwokatów.
[PODPOWIEDŹ]: Profesjonalni pełnomocnicy przyjmują na siebie przeprowadzenie sprawy przez całą procedurę sądową. Czyli przygotowanie i złożenie pozwu i dalej reprezentowanie Was w tym postępowaniu. Wydaje się, że tak jest o wiele prościej.
Wielu klientów kontaktuje się z nami prosząc o to, abyśmy w ingerowali, sprawdzili status Ich wniosku przed UFG. A my zwyczajnie nie możemy tego zrobić.
Dlaczego?
Dlatego, że w postępowaniu przed UFG musicie działać przez profil zaufany, który jest przypisany bezpośrednio do Was.
Kwestia profilu zaufanego, kwestia posiadania dowodu osobistego czy rachunku bankowego jest obojętna w postępowaniu sądowym. Tam tego mieć nie musicie.
Cześć klientów biur podróży może być wykluczona z udziału w postępowaniu przed UFG
Co więcej, w postępowaniu przed UFG wymagany jest nie tylko profil zaufany. Konieczne jest także posiadanie konta bankowego i innych, przez co wielu podróżnych może być z tego postępowania wykluczonych.
Wydaje się także, że dodatkowo wykluczone mogą być osoby starsze, które mają problem z obsługą lub dostępem do komputera czy internetu, a muszą działać przez platformę TFG /UFG.
Żaden z tych elementów nie jest potrzebny w postępowaniu sądowym.
I jeszcze raz podkreślmy.
Kwestie proceduralne przyjmuje na siebie profesjonalny pełnomocnik, który reprezentuje Was w całym tym procesie.
Zlożyłam wniosek przez UFG, ale chcę się wycofać i wybrać pozew sądowy – czy mogę?
I jeszcze rzecz ważna. Wielu z Was złożyło już swój wniosek do UFG i pyta nas, czy jest to przeszkodą do dochodzenia zwrotu wpłat w postępowaniu sądowym.
My oceniamy, że tak.
Pamiętajcie natomiast o tym, że procedura przed UFG jest bardzo skomplikowana. W międzyczasie mogą więc pojawić się wątpliwości i rozbieżności we wnioskach złożonych przez Was i touroperatora.
Jeśli UFG zwróci się do Was o ich wyjaśnienie, wyznaczając Wam termin, to jeśli świadomie takiego nie złożycie, Wasz wniosek pozostawia się bez rozpoznania.
Będzie to dobry moment na zmianę strategii i skierowanie Waszej sprawy do sądu. O zapłatę. Przeciwko touroperatorowi.
[PODPOWIEDŹ]: Stosownie do zapisów specustawy, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ma obowiązek poinformować Was o pozostawieniu wniosku bez rozpoznania za pośrednictwem systemu teleinformatycznego UFG – nie zapomnijcie zatem zrobić print screen takiej informacji lub ją wydrukować. Przyda się jako dowód uzasadniający „zielone światło” dla Waszego postępowania sądowego.
Do sądu z profesjonalnym pełnomocnikiem
Dlatego nie dajcie się wozić biurom podróży za nos. Dlatego pamiętajcie o nas. Czekamy na Wasze pytania, wątpliwości i komentarze.
A jeśli podjęliście już decyzje, że właśnie tą drogą będziecie chcieli odzyskać swoje pieniądze, możemy przygotować taki pozew i właśnie w Waszym imieniu złożyć go do sądu.
Kolejna (wątpliwa) alternatywa?
Możecie się spotkać z jeszcze jedną alternatywą dla skomplikowanego postępowania przed UFG.
Tym razem podpowiadają ją sami touroperatorzy.
Poniżej opisaliśmy wystąpienie przedstawiciela jego z nich:
Jednak tym z Was, którzy są w stanie nadal zaufać biurom podróży, radzimy rozważnie podchodzić do takich propozycji.
[PODPOWIEDŹ]: W czasach COVID-19 chociażby wyznaczony w bonie turystycznym termin „best before” może skutecznie uniemożliwić jego wykorzystanie. Nie mówiąc już o braku jakichkolwiek gwarancji, co do stanu infrastruktury usługodawców (hoteli, linii lotniczych, autokarów, etc.), która lada chwila znów może zostać zamrożona na długie miesiące.
Macie pytania, wątpliwości, chcecie skonsultować swoją sprawę z radcą prawnym? Pamiętajcie o możliwości skorzystania z naszej pomocy.
Jeśli chcecie czytać więcej podobnych artykułów polubcie naszą stronę na Facebooku.