Już od dawna nosimy się z zamiarem cyklicznego dzielenia się z czytelnikami naszego bloga „najlepszymi” fragmentami odpowiedzi od biur podróży na reklamacje i skargi ich niezadowolonych klientów.
Zawsze jednak brakuje czasu, by te najbardziej smakowite wątki na bieżąco opatrywać komentarzami i publikować. Czasem z poczucia zażenowania. Zawsze z przeświadczeniem o niesprawiedliwości i krzywdzie, jaka wydarzyła się podróżnym. A być może także ku przestrodze.
Chcielibyśmy abyście dostrzegli to, z jakimi zachowaniami (w tym poziomem empatii, retoryki czy merytoryki) możecie mieć do czynienia wybierając konkretne biuro podróży. Także na etapie posprzedażowym.
Problemy z biurem (po) podróży
Na pierwszy ogień – jak przystało na lidera polskiego rynku turystycznego – biuro podróży Itaka.
Oto jak profesjonalny pełnomocnik (adwokat) tego biura odpowiada na reklamację Klientów (fragment):
„Co się tyczy samego położenia obu hoteli wskazać należy iż obiekt zastępczego, co też uczynił, kwaterując ich również w pięciogwiazdkowym hotelu Porto położony jest nad tym samym morzem i na tej samej szerokości geograficznej co hotel umówiony” (pisownia oryginalna).
Kwestie stylistyczne są tu sprawą pozamerytoryczną.
Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę to, że w prawym górnym rogu papieru firmowego pełnomocnik umieszcza logotyp swojego samorządu z hasłami: „Prawo. Ojczyzna. Honor.” a pismo to kieruje do klientów swojego mocodawcy, to sposób w jaki pisze siłą rzeczy wystawia wizytówkę stopnia poszanowania wszystkich wyżej wymienionych.
Problem z overbookingiem
Wyjaśnijmy krótko, że sprawa dotyczy przeniesienia klientów do obiektu zastępczego na Korfu w Grecji z powodu tzw. overbookingu.
O tym, czym jest overbooking oraz czy i jak można z tym walczyć możecie przeczytać w artykule pt. Overbooking – zmora urlopu czy szansa na upgrade wakacji?
Przy czym biuro podróży nie kwestionuje faktu braku miejsc dla swoich klientów w hotelu objętym umową o udział w imprezie turystycznej (fakt przyznany).
[PODPOWIADAMY]: zgodnie z art. 48 ust. 1 ustawy o imprezach turystycznych i PUT, organizator turystyki ponosi odpowiedzialność za wykonanie usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, bez względu na to, czy usługi te mają być wykonane przez organizatora turystyki, czy przez innych dostawców usług turystycznych (np. hotelarza).
Próbuje jednak wywodzić, że przeniesienie klientów do obiektu zastępczego położonego w zupełnie innej miejscowości niż hotel objęty umową, było tzw. „odpowiednim świadczeniem zastępczym”.
[PODPOWIADAMY]: zgodnie z art. 48 ust. 6 ustawy o imprezach turystycznych i PUT, jeżeli jakość świadczeń zastępczych jest niższa od jakości usługi określonej w programie imprezy turystycznej, organizator turystyki przyznaje podróżnemu odpowiednie obniżenie ceny imprezy turystycznej.
Zatem retoryka prowadzona przez pełnomocnika Itaki nakierowana jest na wyłączenie obowiązku organizatora przyznania rekompensaty podróżnym.
I tu chcieliśmy zwrócić Waszą uwagę na „argumenty merytoryczne”, jakim posługuje się profesjonalny pełnomocnik profesjonalnego touroperatora: zastępczy „hotelu Porto położony jest nad tym samym morzem i na tej samej szerokości geograficznej co hotel umówiony”.
Na marginesie pytanie – a czemu pełnomocnik Itaki, dla poparcia (wątpliwej) argumentacji swojej tezy powołuje się wyłącznie na jedną (z dwóch) współrzędnych geograficznych mających wyznaczyć położenie punktu na mapie?
A skoro wskazuje wyłącznie jedną, to czemu akurat wybrał szerokość geograficzną a nie np. długość?
Położenie hotelu jako ustawowa główna właściwość usług turystycznych
Klienci kwestionują taki stan rzeczy.
Nie tylko zaprzeczają położeniu obu obiektów na tej samej szerokości geograficznej, co (nawet jeżeli miałoby to w sprawie znaczenie decydujące) faktycznie nie było prawdą.
Podróżni podnoszą przede wszystkim, że wyboru hotelu objętego umową dokonali bardzo rozważnie.
Przy ocenie obiektu brali pod uwagę jego zdolności do zaspokojenia ściśle określonych potrzeb dwóch rodzin, w tym jego położenie (odległość) względem głównych atrakcji, m. in.: dostępności do infrastruktury sąsiedniego hotelu (gwarantowana umową).
I podkreślają, że nigdy dobrowolnie nie wybraliby, ani nie zapłacili za pobyt w hotelu położonym tam, gdzie obiekt zastępczy. Który dostępu do takich atrakcji już nie miał.
Warunek udanego urlopu – hotel zgodny z oczekiwaniami klientów
Swoje stanowisko klienci opierają nie tylko na zdrowym rozsądku, ale przede wszystkim na poglądach wyrażanych przez specjalistów prawa turystycznego.
Ci, jak m. in. dr hab. Hanna Zawistowska, wskazują wyraźnie, że: „Jakość usługi to nie tylko standard, który w przypadku usługi zakwaterowania określany jest kategorią, ale również jej zgodność z oczekiwaniami podróżnego. Oczekiwanie podróżnego w odniesieniu do usługi zakwaterowania zostały ukształtowane na podstawie pierwotnie nabytej usługi zakwaterowania – położenia obiektu, jego wyposażenia, zakresu oferowanej usługi. Ta sama kategoria nie oznacza, że położenie obiektu, jego wyposażenie, zakres usługi nie ulegną zmianie.”
Szeeeeeerokie kryterium szerokości geograficznej
Panu mecenasowi, Itace oraz sądowi, który miałby rozstrzygać spór w tej sprawie wskazujemy, że kryterium położenia zastępczego obiektu zakwaterowania: „nad tym samym morzem i na tej samej szerokości geograficznej, co hotel umówiony” spełnia także kilka innych hoteli położonych… we Włoszech.
Czy wtedy również klienci lecący na urlop do Grecji mieliby do czynienia z „odpowiednim świadczeniem zastępczym”?
Podobnie jak podróżni, którzy wykupiliby w Itace lub innym biurze podróży imprezę turystyczną z zakwaterowaniem na Helu, a otrzymali, jako „odpowiednie świadczenie zastępcze” pokój w hotelu w Ustce. Przecież podobna sytuacja może zdarzyć się wszędzie…
A kto z Was by tak chciał – przy założeniu, że nie wyrażacie na to zgody?
W tych okolicznościach (wątpliwe logicznie i merytorycznie) uzasadnienie Itaki w sumie nas smuci. Chociaż to już nie pierwsza nasza żółta kartka w stronę Itaki.
Zakładaliśmy, że jako laureata złotego godła Konsumenckiego Lidera Jakości i lidera polskiego rynku turystycznego, Itakę stać na większą empatię oraz staranność w obsłudze swoich klientów – także tej posprzedażowej.
A jeśli interesują Was podobne wątki polecamy artykuł pt. Jak NIE udzielać odpowiedzi na reklamacje turystów oraz Wycieczki z Coral Travel Polska – wzrastająca ilość czy jakość?
Jeśli chcecie czytać więcej podobnych artykułów polubcie naszą stronę na Facebooku.